Języki azjatyckie stale i zauważalnie zyskują na popularności, a japoński – już w szczególności! Na rynku światowym i polskim dostępnych jest coraz więcej materiałów do nauki języka, pojawia się też wiele sklepów i restauracji o tematyce japońskiej. Mówi się jednak niestety, że japoński jest bardzo trudnym językiem do nauki – czy tak rzeczywiście jest? Czy warto się go uczyć? Przekonajmy się 😉
Język angielski w Japonii?
Wielu osobom marzy się wyjazd do Japonii i zobaczenie jej uroków na żywo, ale czy dotarłszy na miejsce, będziemy w stanie się dogadać? Zamówić coś w restauracji czy zapytać o drogę, znając tylko język angielski? Zapewne tak. Większość Japończyków uczy się języka angielskiego w szkole, więc odbycie prostej konwersacji nie powinno sprawić problemu. Musimy jednak pamiętać, że Japonia jest krajem wyspiarskim. W związku z tym napływ innych kultur do Japonii jest mniejszy w porównaniu z, dla przykładu, chociażby Polską, która otoczona jest innymi krajami. Japończycy na co dzień raczej nie mają zbyt wielu okazji aby porozmawiać w innym języku niż japoński. Dlatego też często się zdarza, że obcokrajowcy w Japonii nie potrafią się dogadać z jej obywatelami. Zatem opłaca się znać chociaż podstawowe zwroty w języku japońskim. A sięgając jeszcze dalej – jakże miło by było, gdybyśmy umieli przeczytać menu w restauracji czy historię opisaną na kamieniu przy jednej ze świątyń. Mimo, że w wielkich miastach napotkamy przetłumaczone menu lub informacje w języku angielskim, o tyle gdybyśmy chcieli się zagłębić dalej w Japonię, zejść z utartego szlaku, zwiedzić dalsze lub położone poza miastem świątynie czy inne tradycyjne miejsca, to już z pewnością przydałaby się znajomość języka japońskiego. Nie będziemy wtedy ograniczeni w odkrywaniu kolejnych skarbów Japonii.
Język a kultura
Zaczynając naukę języka japońskiego, każdy z nas zauważy w pewnym momencie, że nie da się uczyć tego języka, nie ucząc się przy okazji samej kultury japońskiej. Poznajemy nie tylko tłumaczenia słów czy zdania, ale również to, jak w praktyce wygląda ich wykorzystanie.
Język japoński jest językiem honoryfikatywnym, ma bardzo wiele poziomów grzeczności, a ucząc się go, uczymy się również tej grzeczności. Możliwe, że niektórzy kojarzą słowo “sensei” lub końcówki doczepiane do imion/nazwisk “-san”, “-kun”. Są to jedne z pierwszych grzeczności, z którymi się zapoznajemy. Z czasem możemy nawet przenosić japońskie przyzwyczajenia językowe do naszej własnej kultury, np. polskiej. Można zatem stwierdzić, że wraz z nauką języka japońskiego uczymy się również szacunku, grzeczności, etykiety. A te są docenianie w każdej kulturze.
Język japoński tak naprawdę łatwym językiem..?
Uważa się, że japoński jest trudnym językiem, może nawet jednym z najtrudniejszych na świecie. Ale czy na pewno? Sam język japoński, jak się okaże, wcale nie jest taki trudny. Sam układ zdania, gramatyka, słownictwo, wymowa są tak naprawdę bardzo proste.
W języku japońskim występują dwa czasy – czas przeszły i czas teraźniejszo-przyszły, zatem samej odmiany czasowników i przymiotników jest bardzo mało (mniej niż w języku polskim, w którym mamy 3 czasy). Rzeczowniki w ogóle się nie odmieniają, nie ma też liczby mnogiej ani rodzajów. Dźwięki, które występują w wymowie w języku japońskim, występują również w języku polskim, dzięki czemu bardzo łatwo i szybko idzie nam nauka. Niestety, ponieważ pierwsze japońskie słowa dotarły do naszego kraju za pośrednictwem angielskiego, w języku polskim są delikatnie zniekształcone, mimo, że nasz aparat mowy jak najbardziej pozwala na wymówienie ich w poprawny sposób. Na przykład słowa “sushi” i “geisha”, które zazwyczaj wymawiamy “suszi” i “gejsza”, tak naprawdę w wymowie japońskiej brzmią “susi” i “gejsia”.
Powiedzieliśmy już, że sam język japoński nie jest taki trudny, ale co z pismem? W piśmie japońskim występują 4 systemy pisma, które są używane jednocześnie. Są to kanji (znaki chińskie), hiragana i katakana (sylabariusze japońskie składające się z 46 znaków każdy) oraz romaji (alfabet łaciński). Alfabet łaciński dla operatora języka polskiego nie będzie niczym nowym, nauka hiragany i katakany zajmuje około 1-2 miesiące, a znając oba sylabariusze – już z wieloma rzeczami możemy sobie w Japonii poradzić. Problemem mogą się okazać znaki chińskie, ale czy na pewno? Kanji to pismo ideograficzne, czyli takie, w którym każdy ze znaków posiada również jakieś znaczenie. Większość znaków to tak naprawdę obrazki, które przedstawiają rzeczy, które reprezentują. W związku z tym książki do nauki kanji bardzo często przypominają książeczki z obrazkami, dzięki czemu nauka staje się przyjemna i daje dużo frajdy!
Wykorzystanie języka w praktyce
Wiele osób zaczyna naukę języka japońskiego, ponieważ wcześniej zainteresowało się Japonią poprzez anime czy mangę. Wyobraźmy sobie zatem, jak wspaniale by było, gdybyśmy mogli obejrzeć całe anime bez napisów. Kiedy oglądamy anime i słuchamy języka japońskiego, nawet nie skupiając się na tym, żeby go przyswajać, nasz mózg i tak go rejestruje i zaczynamy się przyzwyczajać do jego brzmienia. Nawet nie wiadomo kiedy, a już poznajemy i zapamiętujemy nowe słowa. Łączymy przyjemne z pożytecznym. Nieświadomie uczymy się naturalnego akcentu i konstrukcji zdań, a to również przekłada się na świadomą naukę języka. Poleca się zatem, żeby chociaż raz dziennie obcować z językiem, którego się uczymy, słuchając lub czytając. Oglądajmy zatem anime i filmy japońskie. Czytajmy zatem mangę i japońskie książki w oryginale!