Czasy, w których z Turcji przywoziło się kożuchy, chałwę, futra i skórę, są już za nami. Co więc warto kupić dziś będąc nad Bosforem? Poniższy krótki przewodnik może okazać się pomocny. A więc, haydi alışverişe! (idziemy na zakupy)
Oko proroka, lampy, dywany…
Kto choć raz był w Turcji, choćby przejazdem, widział je. Okrągłe, niebieskie, szklane, piękne. To ozdobne amulety, które mają chronić przed urokiem i złą energią. Wbrew pozorom nie jest to tylko turystyczna pamiątka. W każdym tureckim domu znajdziemy nazar boncuğu (czyt.nazar bondżuu), które ma chronić domowników. Oko proroka występuje w różnych formach, od ozdoby ściennej, poprzez piękną biżuterię, po breloczek do kluczy (cena od 5 tl). Innym suwenirem, który często ląduje w bagażach turystów i zdobi komody w Berlinie, Warszawie czy Bostonie, są piękne lampki mozaikowe. Dają one rozproszone, klimatyczne światło i wprowadzają powiew orientu do pomieszczenia (cena od 150 tl). Dywany i kilimy to zdecydowanie większa inwestycja. Te oryginalne, tkane ręcznie mogą kosztować od kilku tysięcy złotych. Zakupu warto dokonać w renomowanym, profesjonalnym sklepie.
Tureckie SPA
Będąc w Turcji warto wybrać się do hamamu, czyli tureckiej łaźni. Aby podtrzymać efekt gładkiej i miękkiej skóry i poczuć się jak w hammamie można zabrać ze sobą akcesoria łazienne i kosmetyki. Potrzebne będą: kese, czyli specjalna rękawica peelingująca pozwalająca pozbyć się martwego naskórka, mydło z oliwą z oliwek (zeytinyağı sabunu) lub mydło laurowe (defne sabunu). Po zakończeniu rytuału warto użyć peştemal, czyli cienkiego i chłonnego ręcznika wykonanego z bawełny, lnu i jedwabiu. Ceny takiego zestawu zaczynają się już od 100 tl i rosną w zależności od jakości.
Po pandemii został nam nawyk dezynfekcji rąk. Zamiast dezynfektantów o medycznym zapachu warto mieć przy sobie kolonyę. Jest to esencja na bazie alkoholu, za pomocą, której możemy się odświeżyć. Połączenie perfum i dezynfektanta. Tradycyjnie polewana na dłonie gości, jest nieodzowny element świąt w Turcji. Najczęściej spotykamy wersję o zapachu cytrynowym, ale dostępnych jest wiele kompozycji (cena od 20 tl).
Rękodzieło
Szukając oryginalnych suwenirów warto zwrócić uwagę na rękodzieło. Jest to przede dekoracyjna, ręcznie malowana ceramika z İznik (çini czyt. czini), która od 600 lat zdobi tureckie meczety (od 100 tl). Piękne naczynia takie jak tace, czajniki, misy, wazy wykonane z miedzi znajdziemy w miastach Hatay, Şanlıurfa czy Gaziantep (od 300-500 tl). Malowane na wodzie obrazy wykonane techniką ebru (od 200 tl) czy niepowtarzalna srebrna biżuteria telkari z miasta Mardin (od 300 tl za srebro). Wszystkie te przedmioty będą wyróżniającą się pamiątką. Dodatkowo kupując je wspieramy lokalnych rzemieślników.
Luksusowe zakupy w dobrych cenach
Oprócz pamiątek w Turcji, warto zaopatrzyć się w ubrania i wszelkie produkty potrzebne w domu. Z uwagi na niski kurs liry tureckiej, ceny są bardzo przystępne dla obcokrajowców. Oprócz luksusowych marek warto zwrócić uwagę na lokalne marki odzieżowe i obuwinicze np. Yargıcı, Koton, De Facto, Mavi, İpekyol. Po jedwabny szal warto wybrać się do Bursy, która od wieków jest jedwabną stolicą Turcji. Opłaca się również kupić wszelkiego rodzaju tekstylia domowe takie jak pościel, zasłony, koce, narzuty.
Coś na ząb
Po powrocie do domu miło jest przypomnieć sobie czas spędzony w Turcji. Nic nie przywołuje tak wspomnień jak smaki i zapachy. Baklawa, lokum, turecka kawa czy herbata z rejonu Morza Czarnego to klasyka. Dodatkowo warto zaopatrzyć się w oliwę z oliwek, sos z granatów do sałatek, ostrą paprykę i przyprawę isot. Na uwagę zasługują też suszone owoce, szczególnie figi z miasta Aydın czy morele z Malatyı.
W Turcji znajduje się ponad 450 centrów handlowych i niezliczona liczba bazarów. Jest więc w czym wybierać. Każdy, nawet najbardziej wymagający kupujący znajdzie tu coś dla siebie.
