
Najtrudniejszy język świata. Gąszcz znaków, zawiłości tonów, odmienna kultura. Nauka języka chińskiego to niewątpliwie wyzwanie, które wymaga również systematycznej pracy. Jak nauczyć się chińskiego? Jakie metody sprawdzą się podczas nauki nieeuropejskiego języka? Jak uczyć się chińskiego, aby się go rzeczywiście nauczyć? Odpowiedzi znajdziesz poniżej.
W gąszczu znaków
Język chiński nie jest językiem fonetycznym – jego zapis nie bazuje na brzmieniu słów, a na ich znaczeniach. Chiński nie ma więc alfabetu, zapisuje się go przy pomocy znaków. Liczba znaków sięga nawet 50 tysięcy, ale do codziennej komunikacji wystarczy ich ok. 3 tysiące. Jednak jak nauczyć się chińskiego pisma?
Chińskie znaki na początku przerażają – w końcu jest ich bardzo wiele i każdy wygląda inaczej, choć niektóre są do siebie łudząco podobne! Zatem jak uczyć się chińskiego? Krok po kroku. Naukę znaków warto rozpocząć od poznania ich elementów konstrukcyjnych. Tak jak w języku polskim różne litery alfabetu zestawione razem tworzą kolejne słowa, tak w języku chińskim poszczególne elementy składowe lub prostsze znaki zestawione razem pozwolą na tworzenie nowych znaków, nowych znaczeń. Rozpoczynając od najprostszych kresek i znaków możemy po kolei, systematycznie uczyć się kolejnych.
W nauce znaków bardzo pomocne są także tzw. klucze czy rdzenie znaków – powtarzające się w nich elementy semantyczne, które przypisują znak do danej kategorii. Ich znajomość pomoże nam wstępnie określić, z czym dany znak może być związany, nawet jeśli widzimy go pierwszy raz. Jeśli jest to nazwa rośliny, najprawdopodobniej pojawi się w nim 艹, w zaimkach osobowych wystąpi亻, a ruch wykonywany dłonią zwierał będzie w sobie扌. Dzięki tej wiedzy nie zawsze musimy znać dokładne znacznie czy wymowę, aby zrozumieć, do czego w danym kontekście odnosi się nieznany znak.
Chcąc nauczyć się znaków warto sięgać do ich wizualnych przedstawień, w końcu pierwotnie chińskie znaki były piktogramami. Możemy narysować górę i wpisać w nią znak 山, albo w świecące promieniami słońce wrysować 日. Aby uczyć się chińskiego, można wykorzystać obrazkowe książki i karty Chineasy.
Pomocne w nauce znaków jest także dochodzenie ich pochodzenia. Chińskie znaki to bardzo stary system pisma, stąd niektóre ideogramy mogą być współcześnie niezrozumiałe, ale geneza ich powstania leży w historii. Np. „dom, rodzina” to po chińsku 家, świnia 豕pod dachem宀. Dlaczego? Bo hodowla zwierząt gospodarskich doprowadziła do stałego osadnictwa, a więc powstania domów, przy których trzymano m.in. świnie.
Aby dobrze zapamiętać znaki, najlepiej korzystać ze skojarzeń. Im bardziej abstrakcyjne, tym lepiej! Np. chińska liczba cztery – 四 jednym kojarzy się z firanką w oknie, a innym ze… skarpetami na kaloryferze. Wszystko, co działa jest dobre. Można także układać własne historie z elementów składowych znaków, np. w imieniu 名 mamy zmierzch夕i usta口. Bo jak jest ciemno (夕), to żeby kogoś zawołać (口), musimy wykrzyknąć jego imię!
Ułóż klocki
Gramatyka języka chińskiego działa trochę jak… budowanie z klocków. Jeśli więc chcemy nauczyć się chińskiego – musimy poznać elementy konstrukcyjne i nauczyć się z nich budować. Język chiński jest stosunkowo przyjazny dla nowych uczących się – nie czyhają w nim pułapki przypadków i zasadzki koniugacji – wystarczy wszystko ułożyć w odpowiedniej kolejności i voilà, a właściwie 就是了(jiùshì le, otóż to). Jednak układając „chińskie klocki” musimy pamiętać, jaką budowlę chcemy z nich stworzyć. Bardzo ważne jest uczenie się języka chińskiego w kontekście. Musimy wiedzieć w jakiej sytuacji padło dane sformułowanie, kto do kogo je wypowiedział. W przeciwnym razie możemy być źle zrozumiani a nawet kogoś obrazić.
Po nitce do kłębka
Jak nauczyć się chińskiego? Oczywiście poznając funkcjonujące w nim słowa. Dobrym narzędziem do nauki słówek są fiszki, obecnie można je łatwo wykonać w aplikacji na telefonie czy komputerze, gdzie szybko uzyskamy także odczyt słów i będziemy mogli śledzić progres swojej nauki.
Za każdym razem, gdy poznajesz jakieś słowo, spróbuj ułożyć z nim zdanie! Pomoże to lepiej je zapamiętać i od razu wpasować w kontekst. Możesz także zacząć tworzyć w języku chińskim pamiętnik lub wplatać chińskie słówka w swoje notatki. Każda okazja jest dobra do powtarzania. Niektórzy studenci praktykują także wypisywanie słownictwa na małych karteczkach i umieszczanie ich w różnych częściach pokoju, mieszkania. To również dobry sposób – zerknij na karteczkę, przeczytaj słowo za każdym razem, gdy obok niego przechodzisz, a na pewno je zapamiętasz.
Chińskie słowotwórstwo jest dość logiczne i opisowe, warto także używać skojarzeń lub wręcz dosłownych tłumaczeń, aby zapamiętać słownictwo. Np. rower to 自行车: samodzielnie (自) poruszający się (行) pojazd (车) a poniedziałek 星期一 to pierwszy (一) dzień w tygodniu (星期). Ma to sens, nie?
W języku chińskim od jednego rdzenia możemy często wyprowadzić wiele różnych, powiązanych słów, dlatego podczas nauki lub powtarzania można rysować sobie „drzewka”. Np. rdzeń słowotwórczy 电 (prąd) da nam m.in. komputer 电脑,telefon 电话,telewizor电视. Podobnie od słowa 学 (nauka) wyprowadzić możemy: 学生 – uczeń, 学校 – szkoła, 学习 – uczyć się, 大学 – uniwersytet, 同学 – kolega/koleżanka ze szkoły, 开学 – rozpoczynać semestr. Proste, prawda? Takie „mapy” na pewno pomogą uporządkować wiedzę, wychodząc od jednego „kłębka”, rozdzielimy go na mniejsze i łatwiejsze do nauczenia „nitki”.
Stosowaną z dawien dawna metodą nauczania języka chińskiego są dyktanda i egzaminy. Choć może te dwa narzędzia kojarzą się bardziej ze stresem i siedzeniem szkolnej ławie, to dobrze wykorzystane mogą być naprawdę efektywne. W końcu nauka języka polega na zapamiętywaniu i umiejętności skorzystania z przyswojonej wiedzy. Wszelkiego rodzaju testy wymagają od nas „przywołania” z głowy wiedzy, której się uczyliśmy. Jest to więc świetny sposób na sprawdzenie swoich umiejętności i tego, czy rzeczywiście opanowaliśmy dane zagadnienie. Korzystajmy więc z gotowych testów, ćwiczeń lub chociaż poprośmy kogoś, aby nas „przepytał”.
W przypadku języka chińskiego szczególnie efektywne są dyktanda, ponieważ język chiński nie zapisuje dźwięków, dyktanda weryfikują więc naszą znajomość znaków. Warto robić sobie od czasu do czasu autodyktando – np. włączyć nagranie którejś z przerobionych lekcji z podręcznika i spróbować zapisać je w znakach.
Tony? A co to takiego?
Dla osób znających język polski wymowa chińskich głosek nie powinna być problemem – nie straszne nam wszak sz, cz czy ś i ć. Specjalnie dla nauki wymowy słów w języku chińskim funkcjonuje także transkrypcja fonetyczna – pinyin. Ma ona na celu zapis brzmienia słów, aby jednoznacznie ustalić ich oficjalną wymowę. Bazuje wprawdzie na alfabecie łacińskim i jest dość intuicyjna, ale odczyt niektórych zapisów wymagać treningu. Pierwszym zatem krokiem, aby nauczyć się chińskiego będzie poznanie zasad pinyin.
Dla nieprawionego ucha wyzwaniem będą natomiast tony, których w języku chińskim są 4. Przedstawia się je wizualnie w postaci kresek: płaskiej, wznoszącej do góry, w kształcie litery v i opadającej w dół. Na początku nauki próbując wypowiadać poszczególne tony możemy rysować ręką w powietrzu ich kształt, aby zaangażować pozostałe zmysły i jeszcze bardziej skupić się na docelowym dźwięku.
Chińskiej wymowy można uczyć się na wiele sposobów, najlepszy będzie taki, który jest dla nas efektywny i komfortowy. Jak uczyć się chińskiego według Chińczyków? Najlepiej dużo słuchać i dużo mówić. Na początku nauki warto zatem słuchać poszczególnych sylab, a potem całych słów i fraz, starając się rozpoznać wzorce tonalne a potem próbować je powtarzać.
Przy nauce tonów języka chińskiego bardzo pomocny jest także tzw. shadowing. Polega on na odtwarzaniu nagrania w języku uczonym i powtarzaniu po lektorze lub razem z nim. Po takim treningu możemy także zacząć nagrywać samych siebie i porównywać własną wymowę z native speakerem lub poprosić o feedback lektora czy znajomego Chińczyka. Pozwoli to na sprawdzenie swojej wymowy i korekcję błędów. Warto także uczone frazy, słowa, zdania powtarzać na głos, mówić do siebie. Skoro powiedzieliśmy coś kilka razy w domowych zaciszu, to czemu nie mielibyśmy tego powtórzyć w rozmowie z Chińczykami?
Z pomocą do nauki tonów przychodzi nam także współczesna technologia, a mianowicie spektrogram. To wirtualne narzędzie pokazuje nam na wykresie wysokości i długości trwania wypowiadanych dźwięków. Możemy zatem porównać wizualne przedstawienia chińskich tonów do obrazów uzyskanych przy pomocy własnego głosu, aby sprawdzić poprawności swoich tonów i wyłapać błędy. Feedback dostajemy w zasadzie w czasie rzeczywistym. Dokładność zależy oczywiście od wykorzystywanego oprogramowania i sprzętu, ale nawet wykorzystując darmowe platformy i mikrofon ze średniej półki cenowej możemy uzyskać cenne wskazówki.
Lektor za przewodnika
W dobie Internetu, gdzie wszelkie materiały są na wyciągnięcie ręki, nauka języka wydaje się prosta, dlatego też wiele osób decyduje się na samodzielne opanowanie chociażby podstaw danego języka. Jednak mimo wszystko na początku nauki języka chińskiego warto jest zainwestować w lektora, który wprowadzi nas w tajemniczy świat znaków, wyjaśni stosowane słowa, zwróci uwagę na wymowę. W labiryncie tym wszak łatwo się zgubić, dobrze jest zatem dać się poprowadzić za rękę komuś bardziej doświadczonemu. Pozwoli to bardzo dobrze opanować podstawy- najważniejsze szczeble, które będą drabiną do wspinania się na coraz to wyższe poziomy języka. Jak uczyć się chińskiego, to najlepiej z lektorem. Razem zawsze przyjemniej.
Trening czyni mistrza
W nauce języka chińskiego najtrudniejsza jest… dyscyplina. Tylko systematyczna praca przynosi efekty. Na początku nauki warto zatem zrobić sobie konkretny, ale realny plan nauki. Dodać chiński do swojej rutyny. Wystarczy naprawdę 5 minut dziennie. W przyswajaniu nowej wiedzy pomaga również… sen. Daj sobie czas na przyswojenie nowych zagadnień, nawet te trudniejsze po dobrym odpoczynku nie będą już takie straszne.
Podejmując naukę języka warto ustalić sobie jakiś długoterminowy cel – egzamin HSK 1 za pół roku, czy wyjazd do Chin za rok. Takie cele jednak wydają się dość odległe, należy więc podzielić je na mniejsze odcinki – 3 działy podręcznika w miesiąc, jedna czytanka w tygodniu, 5 nowych słów dziennie. Zaplanuj naukę, zastanów się, jak uczyć się chińskiego, w jaki sposób wpisać naukę języka w swoją codzienność.
Jeśli mamy problem z własną motywacją, warto pomyśleć o kursie grupowym, znaleźć znajomych do wspólnej nauki, zachęcić do wspólnej nauki żonę/męża. Dzięki temu możemy motywować się wzajemnie, wymieniać wiedzą, sprawdzać wiadomości, a z czasem może nawet i po chińsku konwersować?
Najlepszą pomocą do nauki każdego języka jest immersja, czyli otaczanie się nim, zanurzenie w uczonym języku. Więc jak nauczyć się chińskiego? Robiąc wszystko, co dotychczas, ale… po chińsku. Lubisz oglądać seriale? Obejrzyj coś chińskiego! Słuchasz popu? Spróbuj Jay Chou. Używasz Instagrama? Zacznij obserwować chińskojęzycznych twórców. Otaczaj się językiem, a nauka na pewno przyniesie efekty. Bo jak uczyć się chińskiego, to u samego źródła.
Dbaj o swoją motywację do nauki i dostrzegaj możliwości nieustannego obcowania z językiem i kulturą chińską. Może w którymś kinie studyjnym grają jakiś chiński film, może gdzieś w okolicy jest chiński sklep, może pod choinkę sprawisz sobie zestaw kaligrafii, może odwiedzisz co jakiś czas chińską restaurację. Szukaj okazji i stwarzaj je sobie. Rozmawiaj z Chińczykami, może przez Internet, może ze spotkanymi turystami, może partnerami biznesowymi czy kontrahentami, może kup sobie chińską przekąskę i przeczytaj jej opis. Chiński naprawdę jest wszędzie- zwłaszcza jeśli tego chcemy.
Nauka chińskiego to gwarantowana przygoda, satysfakcja i trening dla mózgu. To doświadczenie poszerzające perspektywy i dające inny ogląd na świat. Teraz już wiesz, jak nauczyć się chińskiego. To co?开始吧!Jak powiedział chiński mędrzec – Konfucjusz: „Podróż tysiąca mil rozpoczyna się od pierwszego kroku”.